Rola detektywa Millsa, zanim trafiła do Brada Pitta, przewidziana była dla Denzela Washingtona, ale aktor odrzucił ją, tłumacząc że film jest zbyt brutalny i kontrowersyjny. Również David Fincher nie był pierwszym wyborem producentów, którzy w fotelu reżysera widzieli Davida Cronenberga. Genialnym pomysłem marketingowym było utrzymywanie w tajemnicy nazwisko aktora, który wcielił się w rolę seryjnego mordercy Johna Doe. Teraz mały spoiler, ale kto nie widział 'Siedem'? Kevin Spacey nie brał zupełnie udziału w promocji filmu, nie udzielał wywiadów, jego nazwisko nie pojawiło się nawet w czołówce filmu, dzięki czemu tożsamość i twarz mordercy była utrzymana w tajemnicy do samego końca.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz